Pierwsze zimowe śniegi, coraz krótsze dni i zdecydowanie mniej słońca mają niekorzystny wpływ na nastrój większości z nas. Na szczęście można temu zaradzić. Poznaj sposoby na to, jak dodać sobie energii i poprawić witalność na zimę.
Energia na zimę. Sekret tkwi w prawidłowym odżywianiu
Odżywianie stanowi podstawę do dostarczania organizmowi energii. Wraz z pożywieniem przyswajasz składniki odżywcze, witaminy i minerały, a także niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, niezastąpione w licznych procesach zachodzących w naszym ciele (także w mózgu). Dieta ma niezwykle silny wpływ na to, w jakiej kondycji jest ciało i umysł. Podstawą zdrowego żywienia są warzywa i owoce, nabiał, pełnoziarniste pieczywo, orzechy, ryby i kasze. Codziennie należy też dostarczać ciału odpowiedniej dawki wody, aby nie doprowadzić do odwodnienia.
Zdrowa suplementacja. Uzupełnij braki witamin!
Wczesna zima wiąże się z zakończeniem okresu wegetacji większości polskich owoców i warzyw. Dlatego problemy z ich dostępnością mogą wiązać się z brakami witamin w organizmie, sygnalizowanymi poszarzałą cerą, wypadającymi włosami oraz łamliwymi paznokciami. Nawet przy zdrowej diecie może się okazać, że masz niedobór kluczowych minerałów. Może to dotknąć każdego. Weganie i wegetarianie powinni uzupełniać żelazo w swojej diecie. Warto sięgnąć po suplementy bogate w pierwiastki, witaminy oraz kwasy z grupy omega. Ich bogaty wybór znajdziesz na stronie apteki internetowej https://www.doz.pl/apteka/k4337-Witalnosc.
Ruszaj się – na zdrowie. Zobacz, jak dodać sobie energii
Choć aura może nie sprzyjać myśleniu o sporcie, zdecydowanie warto ruszyć się z kanapy i na przykład pobiegać. Udowodniono, że regularny ruch na świeżym powietrzu, nawet gdy na zewnątrz jest już chłodno, sprzyja budowaniu odporności i wzmocnieniu organizmu. W sytuacji gdy jesteś przekonany, że deszcz czy przymrozki skutecznie zniechęcą Cię do wyjścia z domu, podjedź autem pod klub fitness lub osiedlową siłownię. Możesz też zorganizować przestrzeń do ćwiczeń w swoich czterech kątach, aby rower treningowy, hantle czy bieżnię mieć zawsze pod ręką. Dla tych, którzy z powodów zdrowotnych lub własnych preferencji nie lubią się tak mocno męczyć, świetną opcją pozostają regularne marszo-biegi lub spacery z kijkami. Tempo ruchu łatwo dopasować do własnych potrzeb. Przeprawa przez śnieżnobiałe zaspy na pewno dostarczy mnóstwa radości i poprawi nastrój.