Maskowanie modeli – jak zapanować nad farbą podczas malowania?

Malowanie modeli wymaga od ciebie niezwykłej precyzji – to dzięki niej farba trafi tylko na te miejsca, które finalnie mają być nią pokryte. Przypadkowe pomalowanie złego fragmentu modelu nie zawsze udaje się naprawić, co może rzutować na to, jak będzie wyglądać twoja miniatura. Na szczęście istnieje prosty sposób, który pozwala na zminimalizowanie ryzyka złego nałożenia farby. Maski modelarskie. Czym są i jak je stosować? Już tłumaczymy!

Czym są maski modelarskie?

Maski modelarskie to różnego rodzaju papiery i folie samoprzylepne, którymi możemy zasłonić wybrane fragmenty modelu tak, aby ochronić je przed pomalowaniem. Możemy wyróżnić różne rodzaje masek, m.in.: maski winylowe i gumowe (np. Montex, Pmask), maski kabuki (np. Taśma Tamiya, Tristar, Eduard), płyny maskujące (np. Maskol), masy plastyczne oraz zwykłą taśmę malarską.

Jaki rodzaj maski modelarskiej wybrać?

W zależności od twoich potrzeb i preferencji możesz wybrać gotowe rozwiązanie, czyli maski przycięte do konkretnego kształtu dostosowanego do danego modelu, lub pobawić się w maskowanie „ręczne” z użyciem płynu maskującego, taśmy malarskiej lub masy plastycznej.

Ta ostatnia doskonale sprawdzi się, jeżeli zależy ci na uzyskaniu płynnych przejść między kolorami kamuflażu. Z użyciem masy plastycznej zrolowanej w cienkie, podłużne wężyki przyczepione do modelu wzdłuż linii maskowania uda ci się uzyskać efekt delikatnego rozmycia w miejscu łączenia się dwóch różnych kolorów. Stosując ten rodzaj maski, możesz być pewien, że twoje pojazdy bojowe będą wyglądać jak prawdziwe.

Masa modelarska będzie również najlepszą opcją, jeśli przyjdzie ci zabezpieczać powierzchnie o nietypowej fakturze. Inne rodzaje masek mogą nie być dostatecznie przylegające, za to dobrej jakości masa powinna poradzić sobie z każdą powierzchnią.

Z kolei płyn maskujący to rozwiązanie, które sprawdzi się szczególnie jako wypełnienie miejsc otoczonych inną maską. Nie zalecamy stosować go do zabezpieczania miejsc odcięcia się koloru, trudno jest go bowiem nałożyć tak, aby uzyskać równą, ostrą krawędź – tu o wiele lepiej wykorzystać np. taśmę malarską. Dopiero po okoleniu nią wybranego obszaru, jego wnętrze możemy zamaskować płynem maskującym – temu zadaniu z pewnością podoła.

Bibuła – czy nadaje się do maskowania modeli?

Na koniec mamy też dla ciebie wskazówkę dotyczącą zabezpieczania różnego rodzaju otworów, nieprzeszklonych kabin oraz miejsc tak specyficznych, jak np. podwozie pojazdu. Do takich zadań specjalnych najlepiej użyć… bibuły! Wystarczy, że zwilżysz ją niewielką ilością wody i nałożysz na wybrany fragment modelu, a ta po chwili wyschnie i zaschnie, tworząc twardą skorupkę. Taki pancerz doskonale zabezpieczy newralgiczne elementy twojego pojazdu. Nie musisz się też przejmować późniejszym usunięciem takiej nietypowej maski – wystarczy, że po wyschnięciu farby raz jeszcze zwilżysz bibułę i zdejmiesz ją za pomocą pęsety. Proste, prawda?

Maski to nieodzowny element modelarstwa. Używaj ich mądrze, a twoje projekty z pewnością będą zachwycać precyzją ich wykonania i wykończenia.

Więcej dowiesz się na: www.mojehobby.pl

 

Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *